SKŁAD: Kemba Walker, Jaylen Brown, Marcus Smart, Brad Wanamaker, Romeo Langford, Carsen Edwards, Jayson Tatum, Gordon Hayward, Enes Kanter, Daniel Theiss, Grant Williams, Vincent Poirier, Sami Ojeleye, Tremont Walters, Robert Williams III, Taco Fall
1.TYPOWANIE NA SEZON: czego oczekujesz po mocno przebudowanych Celtach? Na co stać zespół z Kembą Walkerem i Enesem Kanterem??
Adrian: Myślę, że Celtics nadal będą mocni. Wciąż mają status zespół walczący o tytuł. Początek może być ciężki, były tutaj bądź co bądź dość duże zmiany może nie ilościowo ale pod względem jakości i stylu. Zobaczymy jak to wszytko się ze sobą zgra i czy Stevens będzie znowu w stanie zaimponować światu NBA. Osobiście obstawiam ich w top 4 na koniec sezonu regularnego. Jeśli chodzi o playoffs to przy korzystnym rozłożeniu się drabinki jestem w stanie uwierzyć w finał konferencji ale skłaniałbym się raczej ku drugiej rundzie.
Na pewno odejście Ala Horforda jest sporą stratą dla Celtics. Inteligentnie grający środkowy, wszechstronny, dobry technicznie, krótko mówiąc pasujący do stylu gry drużyny. Jestem bardzo zainteresowany grą Tacko Falla. To będzie z pewnością jeden z najciekawszych zawodników do oglądania. Mam nadzieję, że dostanie kilka szans.
Woy: z pewnością początek sezonu nie będzie łatwy dla drużyny Brada Stevensa. Sporo zmian, zwłaszcza na kluczowych pozycjach czyli jedynce, gdzie mamy Kembę Walkera za Kyriego Irvinga oraz piątce, gdzie Enes Kanter spróbuje zastąpić Ala Horforda. Nowi gracze będą musieli zawiązać współpracę z nowymi kolegami, ale przede wszystkim zrozumieć bostoński system gry i myśl szkoleniową Brada Stevensa.
Z pewnością też na Walkerze i Kanterze spoczywa presja zastąpienia bardziej doświadczonych zawodników, z którymi utożsamiali się fani Zielonych. Dodatkowo Boston zechce przebić zeszłosezonową wpadkę przeciwko Bucks i znów powalczyć o finał konferencji. Obaj nowi gracze zostaną zatem rzuceni na „głęboką wodę”. Osobiście zastanawiam się czy nie łatwiej będzie Kanterowi, od którego po prostu mniej się wymaga.
Kolejna sprawa to spodziewam się większego grania, rozwoju i nawet roli lidera przy osobie Jaysona Tatuma. Skrzydłowy, który zbierał doświadczenie na Mistrzostwach świata powinien mieć częściej piłkę rękach i pod nieobecność Irvinga jeszcze bardziej decydować o wynikach Celtów. Być może pewniej też poczują się Jaylen Brown czy Gordon Hayward. Ten ostatni ma zająć miejsce Marcusa Morrisa i częściej grywać na pozycji numer 4. Ogólnie Celtics z Walkerem mają w moim przekonaniu grać szybciej i kreować więcej wolnych pozycji na obwodowych graczy.
Zamysł jednak pozostaje niezmieniony, wszystko ma mieć swój początek w mocniej i skutecznej obronie od której zawsze zaczyna swoją pracę Brad Stevens. Myślę, że rozwinięcie skrzydeł Browna i Tatuma, większe wyzwanie oraz gra o stawkę dla Walkera czy ogólnie postawienie na młode nazwiska może Celtom przynieść więcej dobrego.
2. TRANSFERY. Najlepszy i najgorszy transfer off-season? Kogo zabraknie najbardziej w poprzedniego sezonu??
Adrian: Myślę, że tutaj mimo, że największym nazwiskiem jest zdecydowanie Irving to nie jego brak najbardziej odczują Celtics. Według mnie w strefie podkoszowej i w takiej organizacji na boisku będzie widać największe straty. Al Horford jest jednak doświadczonym i solidnym na swojej pozycji graczem, jego zastępca nie jest tak wszechstronnym zawodnikiem. Brad Stevens będzie musiał to poukładać na nowo by nowi gracze, którzy mają z marszu grać w pierwszej piątce dobrze zapoznali się z systemem gry i taktyką.
Woy: Szybkie załatanie dziury po odejściu Kyriego Irvinga i wypełnienie pozycji głównego rozgrywającego, głodnym sukcesów, Kembą Walkerem. Jest to bardzo solidny i ważny ruch Danny’ego Ainge’a. Takim małym plusikiem może okazać się postawienie na podkoszowego giganta Taco Falla (kibice Celtics mocno liczą na angaż perspektywicznego gracza), który bije rekordy popularności. Oczywiście swoje punkty i dobre minuty ma zaliczać Enes Kanter.
Nie możemy przejść obojętnie obok wielkich ubytków w drużynie. Jak dla mnie, najistotniejsza jest utrata Ala Horforda. System i taktyka Brada Stevensa zostały mocno naruszone, a atak i obrona straciły swoje podstawy – dwóch graczy formatu All Star. Irvinga będzie zdecydowanie łatwiej zastąpić, a Walker nie odstaje tak bardzo poziomiem od swojego poprzednika. Natomiast na pozycji centra mamy zjazd jakościowy i Kanter nie jest tak solidnym obrońcą czy tak wszechstronnym graczem jakim jest/był Al.
3. PYTANIE SEZONU. Czy nowi zawodnicy, a zwłaszcza Kemba Walker, udźwigną presję i dadzą Celtom lepsze wyniki niż w poprzednim sezonie?
Adrian: Odejście Irvinga wydawało się być nieuniknione, myślę, że Kemba to może być nawet wzmocnienie, bo po prostu moim zdaniem lepiej odnajdzie się w układance Stevensa niż Kyrie a umiejętności ma niewiele gorsze od byłego gracza Cavs.
Natomiast Enes Kanter na pewno da dużo energii w ofensywie a jego smykałka do zdobywania punktów z pewnością wiele razy zadziała. Kanter w Blazers pokazał, że gra w obronie również uległa poprawie. Nie jest to może jeszcze poziom zadowalający ale być może ponownie pójdzie to w dobrym kierunku w nowych barwach.
Woy: Może być ciężko, na pewno nie będzie to łatwe i tak od zaraz. Na wszystko by dobrze funkcjonować trzeba będzie czasu i sporo pracy. Nie zapominajmy jednak, że Celtowie w najwyższej formie mają być w kwietniu i maju, a nie w listopadzie czy grudniu. Nad właściwym wkomponowaniem się graczy pracuje już rzesza specjalistów, a ponadto młodsi i ambitni gracze też zrobią wszystko by Boston stał się dobrym nowym domem dla obu zawodników. Myślę, że z czasem będą funkcjonować w najlepsze i z czasem wszystko zagra jak w szwajcarskim zegarku. Wg mnie jednak wiele trudniej przyjdzie to wejście w drużynę Walkerowi. Presję na sobie ma większą i oczekiwania co do niego są zdecydowanie wyższe.
4. TYPOWANIE
Adrian: Myślę, że Celtics nadal będą mocni. Wciąż mają status zespół walczący o tytuł. Początek może być ciężki, były tutaj bądź co bądź dość duże zmiany może nie ilościowo ale pod względem jakości i stylu. Zobaczymy jak to wszytko się ze sobą zgra i czy Stevens będzie znowu w stanie zaimponować światu NBA. Osobiście obstawiam ich w top 4 na koniec sezonu regularnego. Jeśli chodzi o playoffs to przy korzystnym rozłożeniu się drabinki jestem w stanie uwierzyć w finał konferencji ale skłaniałbym się raczej ku drugiej rundzie.
Woy: Pierwsza trójka sezonu zasadniczego na Wschodzie, obok Bucks i Sixers. Minimum półfinał konferencji. Te założenia są realne, a reszta zależy od zdrowia graczy i ułożenia nowych jak Walker czy Kanter w system gry. Indywidualnie, wydaje mi się, że to może być najlepszy sezon Jaysona Tatuma.
Oczywiście jak na razie to wielkie wróżenie z fusów, ale Celtowie będą zmuszeni polegać jeszcze bardziej na nazwiskach Jaysona Tatuma i Jaylena Browna. Ponadto ich rotacja i jej jakość spadną, poprzez słabsze zakupy w porównaniu do ubytków. Być może Danny Ainge i Brad Stevens liczą na dalszy rozwój Tatuma i Browna oraz powrót do wyższej formy Gordona Haywarda? Wg mnie kluczowa będzie postawa Kemby Walkera – czy się odpowiednio wpasuje do systemu? Czy udźwignie presję?? Na dziś Celtics to zespół na 48. zwycięstw w sezonie zasadniczym, walczący o TOP 3 Wschodu. Nie zdziwię się też gdy wypadną lepiej , np. o 4 zwycięstwa wyżej (52).
GWIAZDA OFF-SEASON: Taco Fall – jeszcze nie zagrał oficjalnego meczu dla Celtów a już zyskał sobie sporą rzeszę fanów. Ponad 230 cm wzrostu pod koszem Celtów, może okazać się nie lada wzmocnieniem ekipy Brada Stevensa. Nowa wersja Manute’a Bola na wschodnim wybrzeżu NBA!
Co się stało z pick-ami Celtów? Skorzystali na nich? Mieli ich kupę, ale jakoś cicho. Nikt nic o tym nie pisze.
Jak myślicie, jak silna jest pozycja Brada? Czy w razie wpadki (odpadnięcie w I rundzie PO), może polecieć ze stanowiska? Mam wrażenia, że ta formuła się już powoli wyczerpuje. Czy Ainge zaryzykuje tak jak Toronto zwalniając Casey’a?
Musiałby wystąpić jakiś kataklizm i konflikty w zespole. Gracze musieliby nie chcieć realizować jego wizji. Imo nie zanosi się na to. Raczej będą starali się ambitnie poprawić wynik zeszłego sezonu. Celtics tylko w latach 90tych często zmieniali trenerów. Lubią trzymać się jednego
Te picki też mnie interesują. Takie rozliczenie by się przydało. Myślę, że Walker>Irving. Jak będzie grał dla zespołu to upgrade będzie zauważalny. Liczę na dalsze, bardziej przyspieszony rozwój Browna oraz oczywiście Tatuma. Chciałbym, aby powstała z niego hybryda Mamby z? Właśnie nie mogę się zdecydować kim jest ten drugi. Jakieś pomysły? I powstała bestia. Liczę na to.
Liczę również na dobrą grę Haywarda. Niech się chłop odblokuje. Stać go na to. Oby nie został drugim Parsonsem.
Z Irvingiem nie poszło. Nadal liczę na ECF ale może być ciężko. Wyżej stawiam MIL i PHI