Pacers (3-4) @ HORNETS (4-3) 120-122 OT
- w drugim meczu z rzędu bez duetu Turner-Sabonis – Pacers tym razem musieli uznać wyższość rywali
- Hornets po słabym starcie sezonu zanotowali czwartą wygraną i mają już dodatni bilans
- Pacers nie pomógł kolejny bardzo udany występ TJ Warrena, autora 33 pkt (15/18 z gry!)
- 31 pkt i 8 as dołożył Malcolm Brogdon. Ex gracz Bucks najpierw doprowadził do remisu w końcówce regulaminowego czasu gry, następnie spudłował daleką trójkę
- katem gości okazał się zdobywca 35 pkt Devonte’ Graham. Graham w dogrywce ze szwajcarską precyzją trafiał końcowce osobiste i uzbierał łącznie 35 pkt. Dla Devonte’ zaliczył najlepszy występ w karierze
CELTICS (5-1) @ Cavs (2-5) 119-113
- Gordon Hayward zanotował najlepszy występ w barwach Celtów z 39 pkt. Hayward trafił 17 z 20 rzutów z gry wyrównując swój rekord kariery
- ponadto skrzydłowy popisał się skutecznością 16/16 w rzutach za 2 pkt i tym samym stał się pierwszym graczem od 1967 roku i Wilta Chamberlaine’a z taką skutecznością za 2 pkt
- Celtowie zanotowali 5. wygraną z rzędu
- 25 pkt – 8 as – 7 zb dołożył dla Zielonych Kemba Walker
- po drugiej stronie najskuteczniejszym z 21 pkt okazał się Colin Sexton
- dublet z 19 pkt i 13 zb zapisał na konto Tristan Thompson
- C’s zanotowali aż 56% skuteczność z gry a Cavs tylko 41 %
Spurs (4-3) @ HAWKS (3-3) 100-108
- popisowy powrót do gry zanotował Trae Young, który kolejnymi zwodami ośmieszał LaMarcusa Aldridge’a
- Young poprowadził Jastrzębie do 3. wygranej w sezonie, notując dublet z 29 pkt i 13 as oraz trafiając 5 z 10. oddanych trójek
- Jabari Parker zajął miejsce zawieszonego na 25 spotkań Johna Collinsa, dokładając 19 pkt i 8 zb
- kluczową odsłoną okazała się czwarta, w niej Hawks rozgromili rywala aż 38-22
- w samej drugiej połowie Young zdobył 28 pkt!
- gościom z San Antonio nie pomogły 22 oczka DeMara DeRozana
- znów bardzo przeciętnie zaprezentował się LaMarcus Aldridge (14 pkt i 6/14 z gry)
- na starcie sezonu Spurs są jedną ze słabiej dysponowanych ekip na dystanie, w tym meczu trafili 8 takich rzutów
LAKERS (6-1) @ Bulls (2-6) 118-112
- Bulls prowadzili przez 3/4 meczu aż przyszła czwarta kwarta w której Lakers zdominowali gospodarzy United Center
- LeBron James zanotował trzecie z rzędu triple double, z 30 pkt – 11 as – 10 zb i nawiązał do Jasona Kidda ( stając się najstarszym graczem z TD ; LBJ wyprzedził Kidda o 19 dni ) oraz Magica Johnsona ( pierwszy Jeziorowiec od 1987. z trzema z rzędu TD )
- Kyle Kuzma był głównym motorem napędowym pogoni za Bykami. Kuz zanotował 11 z 15 pkt podczas finałowej odsłony, wygranej przez gości aż 38-19!
- po meczu Jim Boylen, który przegrał 6. mecz z 8. przekazał prasie, iż jego niedoświadczony team musi nauczyć się „stawiać kropkę nad i” podczas niemal wygranych spotkań…
- najskuteczniejszym graczem Bulls okazał się Zach LaVine , autor 26 pkt (7 as i 7 zb)
- nadal nie idzie pod względem skuteczności Lauriemu Markkanenowi, który trafił 2 z 8 rzutów z gry. Fin trafia na 37% z gry i tylko 26 % rzutów z dystansu
- co ciekawe, podczas powrotu do gry Lakers, całą czwartą kwartę przesiedział na ławce Anthony Davis. Sporą część finałowej odsłony odpoczywał też LeBron James
Magic (2-5) @ THUNDER (3-4) 94-102
- Steve Clifford zgodnie z zapowiedziami i przy słabszej formie DJ Augustina wystawił w pierwszej piątce Markelle’a Fultza (13 pkt i 4 as)
- cieniem siebie z poprzedniego sezonu są nadal : Evan Fournier (0/7 z gry) i Nikola Vucević (4/15 z gry)
- Magicy mający najsłabszy atak w lidze trafili tylko 3 z 22 rzutów z dystansu…przegrywając trzeci z rzędu mecz na wyjeździe
- Shai Gilgeous Alexander znów okazał się najlepszym strzelcem OKC, zdobywając 24 pkt
- Chris Paul dołożył 20 pkt przy 6 as
- Thunder trafili 13. trójek i popełnili tylko 9 strat
Heat (5-2) @ NUGGETS (5-2) 89-109
- po świetnej grze w ostatnich meczach wydawało się, że Heat będą mocniejszym przeciwnikiem dla gospodarzy Pepsi Center
- Nuggets od drugiej kwarty przejęli spotkanie i w dwóch kolejnych kwartach powiększyli prowadzenie do 20 oczek
- 21 pkt zdobył Jamal Murray a po 15 oczek dołożyli Jerami Grant oraz Will Barton
- 52 % skuteczności z gry zanotowali gracze Denver, natomiast Miami tylko 36%
- Jimmy Butler miał 3/12 z gry , Tyler Herro w 15 minut oddał jeden celny rzut. 2 z 9 trafił Bam Adebayo
Boston coraz lepiej. Gordon, Kemba i Jayson może będą nowym Big3 ☺
Jak na staruszka LBJ nieźle sobie radzi;)
A SAS jakoś tak słabiutko, wyglądają jakby nie chcieli do PO.
Mnie wynik SAS nie zaskoczył – Atlanta potrafi się sprężyć na ekipy z Zachodu. Zresztą wyglądają całkiem ciekawie i powinni powalczyć o p.o. Spurs się będą męczyć – zwłaszcza na wyjazdach – ale też spokojnie awansują. Musi się tylko rozkręcić Aldridge bo póki co gra piach. Bronek – szacun – chyba zacznę go doceniać… Wieku nie ma co mu wypominać – dzisiaj sportowiec ok. 35 lat jest wciąż „w sile wieku”. Wystarczy przywołać Rogera Rafę i Novaka – młodsi wciąż im nie mogą dorównać.
tutaj wynik ATL-SAS wcale nie był pewny, więc porażka Spurs nie jest wielkim zaskoczeniem, drużyna bez presji gra przeciwko drużynie która „musi” Aldridg musi się trochę ogarnąć, no i fatalny Murray (i tradycyjnie Belinelli) mogli to wygrać ale przegrali