Washington Wizards (7-16) – Charlotte Hornets (10-16) 107:114
29 punktów w tym 6 celnych trójek Devonte’ Grahama dały zwycięstwo „Szerszeniom” w meczu domowym z Wizards. Co powiecie na MIP dla 24 letniego drugoroczniaka z Hornets? 15 punktów na mecz więcej. Do tego prawie średnio 8 asyst oraz 4 zbiórki. W odpowiedzi Davis Bertans zanotował dla Wizards 30 punktów z ławki trafiając w tym aż 8 razy z dystansu. Bradley Beal z 16 „oczkami” miał spore problemy ze skutecznością (6-19fg, 0-7fg3).
Denver Nuggets (14-8) – Philadelphia 76ers (18-7) 92:97
W najciekawszym starciu minionej nocy 76ers wygrali 13 raz z rzędu w tym sezonie mecz u siebie. Joel Embiid zapisał na swoje konto 22 punkty, 10 zbiórek oraz 6 asyst. Goście słabo rzucali zza łuku (7-27fg3) oraz mieli ponad dwa razy mniej zbiórek w ataku (12-5oreb) – to były z pewnością ważne detale, które mogły zadecydować o zwycięstwie w tym zaciętym spotkaniu. Dla Nuggets najlepszym punktującym był Will Barton (26pts, 7reb, 7ast).
Atlanta Hawks (6-18) – Miami Heat (18-6) 121:135
1500 mecz Vince’a Cartera w karierze zaliczony. Jubileuszowy występ nie będzie jednak najlepiej wspominany. Hawks przegrali po dogrywce z Heat i twierdza w Miami wciąż pozostaje niezdobyta w tych rozgrywkach. Jeden z najlepszych meczów w karierze rozegrał De’Andre Hunter (28pts, 11-17fg, 5-10fg3). Jimmy Butler (20pts, 18reb, 10ast) oraz Bam Adebayo (30pts, 11reb, 11ast) z pewnością dokonali niecodziennej rzeczy zdobywając triple-double w tym samym meczu. Show skradł jednak drugoroczniak Duncan Robinson, który zakończył zawody z 34 punktami na koncie oraz aż 10 celnymi trafieniami zza łuku. Tak dla porównania, 10 trójek zawodnik Heat zdobył w całym swoim debiutanckim sezonie w lidze (15 rozegranych meczów) a dziś zrobił to w jednym spotkaniu. Aha, rookie Kendrick Nunn zdobył najlepsze w karierze 36 punktów, krótko mówiąc – działo się.
New York Knicks (4-20) – Portland Trail Blazers (10-15) 87:115
Damian Lillard zdobył 25 punktów ze wszystkich 31 w samej pierwszej połowie. „Dame” zanotował także 8 trafień z dystansu na 12 prób. Świetne zawody rozegrał także Hassan Whiteside (17pts, 15reb, 5blk) i to także miało ogromny wpływ na tak ogromne zwycięstwo Blazers nad Knicks. 15 punktów oraz 7 zbiórek miał najlepszy po stronie gości Julius Randle. Bobby Portis zgarnął double-double (11pts, 10reb).
NYK – najrówniej obok Bucks grająca drużyna. Bez wzlotów, ale też bez spektakularnych upadków. Są tak beznadziejni, że znęcanie się nad nimi nie ma większego sensu. Ale spróbuję.
„Kiedy myślałem, że jestem na dnie usłyszałem pukanie od spodu” – S.J. Lec.
Chyba mają szansę na pobicie rekordu w ilości najmniejszej liczby zwycięstw w sezonie.
W sezonie 72-73 Phila miała tylko 9 zwycięstw.