Wyniki i statystyki dzień #54: LeBron show w Atlancie, najwyższa w sezonie wygrana Magic

tylko w pierwszej kwarcie miejscowi podtrzymywali swoje szansę na wygraną w spotkaniu z Orlando. Od drugiej kwarty to goście przejęli inicjatywę na boisku i dzięki mocno zespołowej grze – z ośmioma graczami na poziomie punktowego double figures – wygrali 12. mecz w sezonie
gościom z pewnością pomogło wyrzucenie z ławki Alvina Gentry’ego, który wyleciał za dwa przewinienia techniczne i kłótnie z sędziami
najlepszym graczem wśród Magii okazał się Jonathan Isaac , autor 21 pkt i 11 zb
wśród miejscowych najlepiej trafiał Jrue Holiday, zdobywca 29 pkt
Magicy trafili 17 z 34 prób dystansowych notując ogólnie 54% skuteczności z gry

Pacers już w pierwszej połowie przejęli kontrolę nad meczem i w drodze po 18. zwycięstwo w sezonie prowadzili przed przerwą 15. oczkami. Do zwycięstwa prowadzili ich podkoszowi – Domantas Sabonis (12 pkt i 12 zb) oraz Myles Turner (14 pkt i 10 zb)
świetną zmianę z ławki – już nie pierwszy raz w tych rozgrywkach – dał Aaron Holiday, autor 23 pkt
Hornets najlepszego swojego zawodnika mieli w osobie Cody’ego Zellera, zdobywcy 19 pkt i 12 zb
w finałowej odsłonie Indiana postawiła kropkę nad „i” wygrywając ją 35-19

Lakers w drodze po 14. z rzędu wyjazdową wygraną musieli się sporo napocić, gdyż większość zawodników L.A. potraktowało rywalizację z Atlantą zbyt 'lajtowo’. Gdyby nie zaangażowanie w grę LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa byłoby już po serii Jeziorowców
James grał kapitalną drugą kwartę, nie tylko popisując się trójkami, ale również efektownie kończył akcje po minięciu rywali czy zagrywał piłki do partnerów m.in. do Dwighta Howarda (który przypomniał sobie jak wygrywał konkurs wsadów). LBJ zanotował 17 pkt w samej drugiej kwarcie a do przerwy miał ich na koncie 24
cały mecz LeBron zakończył z 32 pkt – 13 zb – 7 as. Znów świetnie wspierał go Anthony Davis, zdobywca 27 pkt i 13 zb
Hawks jak zwykle mogli liczyć na Trae Younga, autora 30 pkt i 7 as
Jeziorowcy fatalnie prezentowali się na dystansie, trafiając tylko 5 z 31. rzutów. Hawks trafili 12 podobnych prób

Sixers grający bez Joela Embiida (odpoczynek) nie mieli większych szans w starciu z Brooklyn Nets. Miejscowi powiększali przewagę w każdej kwarcie, ostatecznie wygrywając 20. oczkami. Znów najlepszym wśród Siatek okazał się Spencer Dinwiddie (24 pkt i 6 as)
DeAndre Jordan wykorzystał nieobecność Embiida i zanotował dublet z 13 pkt i 11 zb
Sixers zagrali ala wyżej opisywani Lakers, trafili 5 z 26 rzutów z dystansu
najlepszym graczem Szóstek okazał się Ben Simmons z 20 pkt, Al Horford mimo 10 pkt – 9 zb – 5 as miał duże problemy ze skutecznością (5/15 z gry)
Nets zdominowali walkę na tablicach, wygrywając zbiórki 51-38
było to pierwsze starcie ekip w tych rozgrywkach, a do rewanżu dojdzie jeszcze 3-krotnie
Sixers zakończyli serial 5. zwycięstw
wśród Nets zadebiutował ex Sixer – Wilson Chandler (2 pkt i 7 zb)

Knicks zakończyli swoją najlepszą dwumeczową serię jeśli chodzi o wygrane, zmuszeni uznać wyższość Samorodków. Dla Nuggets była to 11. wygrana w Pepsi Center, a w drugim z rzędu meczu najlepiej zagrał Nikola Jokić (25 pkt i 10 zb)
6. graczy Mike’a Malone’a zanotowało punktowe double figures
z drugiej strony wyróżnili się Julius Randle (20 pkt i 9 zb) oraz Marcus Morris (22 pkt)
11 oczek Jokića okazało się kluczowe podczas finałowej odsłony, wygranej przez Nuggets 24-21

Bogdan Bogdanović poprowadził Kings do 12. wygranej w sezonie. Serb zanotował 25 pkt i trafił 9 z 11. rzutów z gry
19 oczek dołożył Buddy Hield, który grał na skuteczności 8/11 z gry
Kings wygrali każdą z kwart ostatecznie wygrywając 21. pkt
Willie Caulie Stein z 14 pkt i 6 przechwytami był najjaśniejszą postacią Warriors
D’Angelo Russell zdobył tylko 8 pkt i trafił 2 z 9 rzutów z gry
do gry wrócił Marvin Bagley (kontuzja kciuka), zdobywając 17 oczek

Komentarze do wpisu: “Wyniki i statystyki dzień #54: LeBron show w Atlancie, najwyższa w sezonie wygrana Magic”