Suns (11-16) @ CLIPPERS (14-1) 99 – 120
- bez większego echa nastąpił powrót do gry (zawieszonego wcześniej na 25 spotkań) DeAndre Aytona (18 pkt i 12 zb). Mimo dubletu podkoszowego Suns wyraźnie ulegli Clippers, nie wygrywając żadnej z kwart
- Kelly Oubre z 19 pkt okazał się znów najskuteczniejszym zawodnikiem Suns
- bardzo słabo dysponowany Ricky Rubio, trafił tylko 2 z 12 rzutów z gry
- po drugiej stronie prym wiedli – Lou Williams (20 pkt w powrocie do gry), Kawhi Leonard (20 pkt) i Paul George (24 pkt)
- LAC zanotowało 50% skuteczość z gry przy 40 % skuteczności Suns, Clippers trafili też o 4 więcej trójki. Suns niestety znów musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Devina Bookera
Magic (12-15) @ JAZZ (16-11) 102 – 109
- Magicy byli bliscy sprawienia niespodzianki i do 5. wyjazdowej wygranej zabrakło naprawdę niewiele. Kto wie czy gdyby nie lepsza skuteczność z gry Nikoli Vucevića (4/15 z gry) Evana Fourniera (0/8 za trzy) oraz Aarona Gordona (3/9 z gry) to Magicy nie cieszyliby się z wygranej na trudnym terenie?
- Jazz-meni zatrzymali Orlando na 20% skuteczności z dystansu (7 celnych prób) oraz 45% skuteczności z gry. Jaśniejszym punktem ofensywy Magic okazał się tylko DJ Augustin (22 pkt i 8/10 z gry)
- do zwycięstwa drużynę z Utah prowadził duet trzydziestopunktowych strzelb – Bojan Bogdanović (6/11 za trzy) i Donovan Mitchell (13/23 z gry)
- Jazz wygrali trzeci mecz z rzędu i trzymają szóste miejsce w konferencji zachodniej
NETS (15-12) @ Pels (6-22) 108 – 101 dogrywka
- niesamowity Spencer Dinwiddie (z 31 pkt) poprowadził Nets do wyjazdowej wygranej w Nowym Orleanie. Siatki pod nieobecność Kyriego Irvinga notują już bilans 11-5 i nie tęsknią za nowym, potencjalnym liderem.
- dla Nowego Orleanu była to rekordowa z rzędu 13. porażka. To najgorszy wynik w historii tej organizacji
- Joe Harris dołożył 24 pkt przy 7. wyjazdowej wygranej Siatek. Harris popisał się asystą przy wsadzie Jarretta Allena. Ta akcja przyniosła gościom dogrywkę
- w dodatkowych 5. minutach gry Dinwiddie i Harris poprowadzili Nets do drugiej z rzędu wygranej
- wśród miejscowych najlepszym strzelcem, z 22 pkt, okazał się Brandon Ingram
- nasuwa się pytanie, czy czas trenerski Alvina Gentry dobiega końca?
Hawks (6-22) @ KNICKS (7-21) 120 – 143
- Knicks zaskoczyli Hawks zbilansowaną ofensywą i w meczu o przedostatnie miejsce konferencji wschodniej wysoko ograli gości
- 42 pkt Trae Younga nie uchroniło gości przed 5. z rzędu porażką. Young trafił 7 z 13. oddanych trójek
- Knicks zanotowali 56% skuteczności z gry, mając najlepszego strzelca w osobie RJ Barretta (27 pkt i jego rekord kariery)
- 22 pkt i 13 zb dołożył rezerwowy Mitchell Robinson i dla niego też był to najlepszy punktowy występ w karierze
- odkąd drużynę przejął trener Mike Miller to NYK notują bilans 3-3
Lakers (24-4) @ PACERS (19-9) 102 – 105
- mała niespodzianka w Indianie, gdzie dobiegł końca 14.meczowy run Lakers, podczas spotkań wyjazdowych. Nieobecność Anthony’ego Davisa mocno odbiła się na słabszej dyspozycji Lakers i goście z L.A. musieli uznać wyższość Pacers
- LeBron James trafił tylko 8 z 20. rzutów z gry (w tym żadnej z sześciu oddanych trójek), a jego 20 pkt czy 20 oczek Dwighta Howarda (najlepszy występ w sezonie) nie załatwiły kolejnej, wyjazdowej wygranej Jeziorowców
- 26 pkt i 10 zb Domantasa Sabonisa okazało się najlepszym indywidualnym wyczynem w meczu
- decydujące i meczowe trafienie należało do Malcolma Brogdona. Po nim jeszcze próbowali trafić z dystansu James czy Rondo, ale obie próby chybiły celu
Kings (12-15) @ HORNETS (13-17) 102 – 110
- po 17. meczach nieobecności wrócił na parkiet De’Aaron Fox. Jego obecność okraszona 19 pkt i 8 as nie pomogła Kings przy porażce w Charlotte
- Fox nie mógł liczyć na większe wsparcie kolegów, po 14 oczek Marvina Bagley’a, Buddy’ego Hielda czy Harrisona Barnesa okazały się zbyt małymi zdobyczami w konfrontacji z Hornets
- po drugiej stronie parkietu imponował Malik Monk, zdobywca 23 pkt i 10 zb. Mógł on też liczyć na wsparcie weterana Marvina Williamsa (16 pkt)
- Monk 14. z 23. punktów zdobył w finałowej odsłonie, wygranej przez miejscowych 30-23. 23 oczka to nowy rekord sezonu Monka
- Kings przegrali sezonowy dwumecz z Hornets i do rewnażu dojdzie dopiero w kolejnych rozgrywkach (lub ewentualnym finale NBA;-)
Oglądałem LAL vs Ind. Sabonis bestia. Ilość wsadów jak w all-star game. Twarda obrona Lakers miodzio. Carusoshow. Mecz genialny, szkoda, że lbj został w szatni na drugą połowę, bo pierwszą miał genialną. W każdym razie jak ktoś nie widział warto.
tez ogladalem ten mecz i musze powiedziec, ze jestem mega pozytywnie zaskoczony GENIALNA obrona Brogdona na leflopie. Wg mnie to wlasnie jego obrona wygrala im ten mecz, oprocz oczywiscie super wystepu Sabonisa i zenujacej skutecznosci leflopa z linii osobistych.
To prawda, utrzymał go w post, świetnie przewidywał podania, oczywiście od 3 kwarty. Wydaje mi się ,że lbj zabrakło pary. Wiek już nie ten. Kto wie, czy bez niego by tego nie wygrali