NUGGETS (20-8) @ Lakers (24-6) 128 – 104
- jeszcze do niedawna eksperci zastanawiali się czy Lakers są w stanie poprawić najlepszy wynik sezonu zasadniczego, należący do Warriors. Tymczasem Lakers , bez odpoczywającego LeBrona Jamesa, doznali trzeciej z rzędu i zarazem 6. porażki w sezonie
- 32 pkt i 11 zb Anthony’ego Davisa czy powracający do gry i z 16 pkt Kyle Kuzma nie uchronili Jeziorowców przed wydłużonym serialem porażek. Miejscowi wygrali tylko pierwszą kwartę, a od drugiej odsłony gra układała się pod dyktando gości z Denver
- aż 19 strat wymuszonych przez mocną defensywę Nuggets (przy ledwie 8. gości) okazały się kluczowe dla wydarzeń na parkiecie Staples Center. Ofensywa Lakers oparta o Davisa niewiele zdziałała w starciu ze zmasowanym atakiem przyjezdnych. Nuggets mieli 6. zawodników na poziomie punktowych double figures
- najlepszym strzelcem z 21 pkt okazał się Paul Millsap
- dla Nuggets serial zwycięstw trwa w najlepsze i wynosi już 6 spotkań z rzędu
Clippers (22-10) @ THUNDER (15-14) 112 – 118
- nie udało się Paulowi George’owi powrócić ze zwycięstem do OKC. PG13 zdobył 18 pkt i o dziwo został ciepło przyjęty przez miejscową publiczność. Jednak do zwycięstwa zabrakło mu choćby odpoczywającego Kawhia Leonarda
- gwiazdą meczu okazał się ex gracz Clippers – Shai Gilgeous Alexander – który nawiązał do sobotniego występu wyrównując rekord kariery z 32 pkt
- SGA miał duże wsparcie w rezerowowym obrońcy – Dennisie Schroederze – autorze 28 pkt (4×3 pkt)
- Clippers zabrakło również Pata Beverley’a i pod jego nieobecność w pierwszej piątce wyszedł Lou Williams (22 pkt). Jednak jak wiadomo Williams a Beverley w obronie to różnica co najmniej dwóch klas
- w finałowej odsłonie Thunder zwyciężyli 32-23 i przedłużyli serial zwycięstw do 4.
Pacers (20-10) @ BUCKS (27-4) 89 – 117
- 10 pkt i 10 as zanotował wracający do Milwaukee – Malcolm Brogdon. Obrońca trafił tylko 5 z 19 prób rzutów z gry i zarówno on jak i pozostali gracze Nate’a McMillana byli tylko tłem dla pędzących po najlepszy bilans w lidze Bucks
- Kozły rozpędzały się z kwarty na kwartę by swoje momentum osiągnąć w finałowej odsłonie, wygranej 34-16
- Bucks wygrali 4. mecz (bilans 4-1) od kontuzji Erica Bledsoe, mając najlepszego strzelca w Wesley’u Matthewsie (autorze 18 pkt)
- Giannis tym razem był o asystę od triple double, z 18 pkt i 19 zb
- obie drużyny oddały po 100 rzutów (104 Bucks, 100 Pacers)
Hornets (13-20) @ CELTICS (20-7) 93 – 119
- również świetna finałowa odsłona Celtów w konfrontacji z Szerszeniami zdecydowała o finałowej wygranej gospodarzy TD Garden (35-16)
- Celtics prowadzeni przez Jaysona Tatuma wygrali po raz 20. w sezonie. Tatum grał jak natchniony notując 39 pkt i 12 zb i prowadząc miejscowych do drugiej wygranej w sezonie nad Charlotte
- 22 pkt padły łupem Tatuma podczas finałowej odsłony. 39 pkt to od wczoraj jego nowy rekord kariery
- Kemba Walker dołożył 23 pkt pogrążając swój niedawny zespół
- Devonte’a Graham z 23 pkt i 10 as okazał się najlepszym graczem gości
Mavs (19-10) @ RAPTORS (21-8) 107 – 110
- po raz pierwszy od 10 lat byliśmy świadkami spotkania, w którym drużyna przegrywająca spotkanie już 30. punktami zdołała wygrać mecz. Raptors grając w finałowej odsłonie Kylem Lowrym (32 pkt i 5×3 pkt oraz 10 as) oraz czterema rezerwowymi (Boucher, Davis, Miller i Hollis-Jefferson) zdołali odwrócić losy meczu i zwyciężyć kwartę aż 47-21!
- wcześniej wydawało się, że Mavs są tak dobrze dysponowani i mają wygraną w garści. Dla przykładu Kristaps Porzingis w końcówce drugiej kwarty oraz w trakcie trzeciej kwarty trafił dwa rzuty z bardzo dalekiego dystansu (11 i 12 metrów od kosza)
- 21 pkt Chrisa Bouchera okazało się najlepszym występem skrzydłowego Raps w karierze
- z drugiej strony zawiódł świetnie dysponowany Jalen Brunson (21 pkt i 9 as) nie trafiając swojego ostatniego rzutu w meczu, który mógł doprowadzić do remisu
- wg ostatnich doniesień Luka Doncić jest o krok od powrotu do gry i trenuje już na kontakcie z zawodnikami Mavs (Mavs notują bilans 2-2 bez Luki)
You must be logged in to post a comment.