HAWKS (7-27) @ Magic (14-19) 101 – 93
- mimo braku kontuzjowanego Trae Younga – Hawks udało się wywieźć wyjazdową wygraną z Orlando. Kluczem do zwycięstwa była marna postawa Magii w drugiej połowie meczu, w której gospodarze wrzucili rywalom tylko 36 pkt
- Brandon Goodwin udanie zastąpił Younga notując 21 pkt i 6 as. Ponadto 19 pkt i 6 zb dołożył Kevin Huerter
- słabe spotkanie rozegrali Markelle Fultz (1/7 z gry) i Terrence Ross (2/11 z gry). Ich skuteczności i wsparcia zabrakło najskuteczniejszemu po stronie Orlando – Nikoli Vucevićowi (27 pkt)
- ważnym elementem były zbiórki, wygrane przez Hawks 52-40. 12 piłek zebrał Alex Len , 11 – John Collins
- Atlanta przerwała pasmo 10. porażek
Heat (24-9) @ WIZARDS (10-22) 105 – 123
- do większej niespodzianki doszło w Waszyngtonie, gdzie miejscowi Wizards rozbili słynących z twardej defensywy Heat. Na wynik meczu duży wpływ miała druga kwarta, podczas której gospodarze wygrali aż 42-24!
- mecz okazał się popisem rezerwowych Scotta Brooksa, którzy pod nieobecność Bradley’a Beala, wyszli na pierwszy plan ataku Wizards. Jordan McRae trafił 6. trójek i zanotował 29 pkt, a Garrison Matthews trafił 4. trójki i zanotował 28 pkt
- Wizards trafili 17 trójek na 47% skuteczności. Ponadto uzyskali 51% skuteczności rzutów z gry
- Ian Mahinmi trafił 10 z 11. rzutów z gry notując 25 pkt
- atak Heat koncentrował się wokół Jimmy’ego Butlera, autora 27 pkt
- ławka Wizards wniosła do gry aż 80 pkt! Na koniec spotkania fani Wizards skandowali „MVP!MVP!!” pod adresem grającego 11. mecz w lidze NBA – Matthewsa
BUCKS (30-5) @ Bulls (13-21) 123 – 102
- Kozły wygrały trzeci raz z rzędu w tym sezonie z Bulls i są o krok od sezonowego sweepu. Bucks zostali pierwszą ekipą rozgrywek z 30. wygranymi
- sześciu graczy Mike’a Budenholzera zanotowało punktowe double figures. Najlepszymi strzelcami Kozłów okazali się Giannis Antetokuompo (23) i Khris Middleton (25)
- Bulls swojego najlepszego strzelca mieli w osobie Zacha LaVine’a, autora 19 pkt (przy 7/23 z gry)
- kluczem do zwycięstwa okazała się skuteczność z gry; 54% po stronie Bucks i tylko 37% po stronie Bulls
- Kyle Korver – jako czwarty gracz w historii ligi – przekroczył granicę 2400. celnych trójek
Nets (16-16) @ T’WOLVES (12-20) 115 – 122 dogrywka
- 36 pkt Spencera Dinwiddiego nie wystarczyło na Minnesotę. Dogrywka, rekordowe w karierze zdobycze punktowe Shabazza Napiera (24) i Jarretta Culvera (21) przyniosły 12. w sezonie wygraną Wilków. Obaj „Młodzi Wilcy” trafiali ważne rzuty w dogrywce, step back Napiera i rzut za trzy otworzył im szansę na wygranie spotkania
- T’Wolves przegrali 12 z ostatnich 13. spotkań i tym razem musieli sobie radzić bez Karla Anthony’ego Townsa i Andrew Wigginsa (swoją drogą, czy to nie czas by pomyśleć o wymianie obu gwiazdorów?)
- Nets zagrali 21. spotkanie bez kontuzjowanego Kyriego Irvinga
- 20 piłek zebrał Gorgoui Dieng
- w sezonowym dwumeczu pomiędzy obiema ekipami górą okazała się Minnesota (bilans 2-0)
Pistons (12-21) @ JAZZ (21-12) 81 – 104
- druga połowa zdecydowanie wygrana przez Jazz-menów aż 24 pkt przyniosła im 21. wygraną w sezonie. Utah przy 23 pkt Donovana Mitchella i 20 pkt Jordana Clarksona – dyktowało warunki na parkiecie w Salt Lake City
- 13 pkt i 19 zb zanotował Rudy Gobert, a Jazz-meni tylko trzykrotnie w sezonie przegrywali na własnym parkiecie
- grający bez Blake’a Griffina – Pistons – zanotowali 38% skuteczność z gry i mieli najlepszego punktującego w osobie Derricka Rose’a (20)
- Tłoki trafiły tylko cztery trójki, co jest ich najgorszym wynikiem w tych rozgrywkach
SUNS (13-20) @ Blazers (14-20) 122 – 116
- trwa walka o ósme miejsce w konferencji zachodniej, walczą o nie ekipy z Phoenix i Portland. Minionej nocy Suns zanotowali świetny finisz meczu, wygrywając finałową odsłonę 39-27
- ojcami ostatniego zwycięstwa w 2019. roku dla Słońc okazali się : Devin Booker (33 pkt), Ricky Rubio (18 pkt i 13 as) oraz Kelly Oubre (29 pkt)
- Suns trafili 13 trójek na 56% skuteczności
- aż 22. piłki zebrał Hassan Whiteside (16 pkt)
- tylko 4 z 16. rzutów trafił Carmelo Anthony
- nie pomogła dyspozycja duetu Lillard-McCollum. Damian zanotował 33 pkt, CJ dołożył 25 pkt a mimo wszystko Blazers przegrali już 9. mecz na własnym parkiecie
- była to 4. z rzędu porażka Blazers