Już jutro zamyka się okienko transferowe w NBA. Ponieważ rok temu ciepło przyjęliście post z „najlepszymi wymianami, które wg zasad są możliwe”, postanowiłem także tym razem puścić wodze fantazji i pobawić się Maszyną Transferową. Zapraszam!
Link do maszyny: http://www.espn.com/nba/tradeMachine
Bez dalszych wstępów: zapraszam na kilka najciekawszych wymian, które udało mi się przeprowadzić.
Trade nr 1: OKC przywraca swoje Big 4 a.k.a. Powrót na stare śmieci
Na początek coś „prostego”. Działacze w Oklahomie ustali, że „kiedyś to było” i postanowili ściągnąć do siebie swoich dawnych zawodników. Durant, Westbrook, Harden i Ibaka ponownie razem? Czemu nie. Raptors dostali by strzelca na pozycję silnego skrzydłowego, do Rakiet wróciłby Chris Paul, a także, ponieważ przehandlowali dzisiaj w nocy centra, dostaną Adamsa, żeby nie byli smutni. A Nets? Cóż, Roberson nie gra, ale Dennis może się przydać, skoro Kyrie znów doznał kontuzji. I wszyscy zadowoleni. Powiedzmy.
Trade nr 2: Luka dołącza do LeBrona a.k.a. Alex „Goat” Caruso przejmuje Mavs
Wymiana ma sens dla obu ekip. Luka może być ostatnim elementem, który uczyni z Lakers prawdziwy Showtime 2.0… Z kolei Mavs dostaną Alexa, przyszłego najlepszego zawodnika w historii, który będzie lepsze warunki do pokazania swoich umiejętności i zdominowania Ligi. W tym roku może -6 zwycięstw, ale za rok zrobią 82-0. Fakt, nie opinia.
Ponadto Cousins w spokoju wyleczy kontuzję i podpisze nową umowę w lato: będzie mu łatwiej dojść do pełni sił w Teksasie niż w LA, pełnym zagrożeń nawet dla kontuzjowanego sportowca (mógłby, na przykład, wychodząc z imprezy spaść ze schodów). Win-win tak dla zawodników, jak i dla klubów. Jutro będę czekał na ogłoszenie tego transferu.
Trade nr 3: Nie dla Amerykaninów w Dallas a.k.a. 11 narodowości dla Cubana
Skład Dallas po tej wymianie: Luka (Słowenia), Barea (Portoryko), Broekhoff (Australia), Fournier (Francja), Bender (Chorwacja), Giannis i Thanasis (Grecja), Ilyasova (Turcja), Kleber (Niemcy), Porzingis (Łotwa), Jokic i Boban (Serbia), Birch (Kanada)
Czy to nie wygląda pięknie? 11 różnych narodowości w zespole. I żadnego Amerykanina. I jeszcze Mavs dzięki temu byliby lepsi! Nuggets dostają dużo talentu za Jokicia i Portera, dorzuci im się jakieś picki i będą szczęśliwi. Magic mają młodych, też gra. A Bucks… No… Mniejsza, nie każdy musi wygrać wymianę. Ale pomyślcie tylko: drużyna NBA bez amerykańskich graczy. Czy to kiedyś w ogóle nastąpi? Wątpię, ale TEORETYCZNIE jest to możliwe nawet dziś czy jutro.
Trade nr 4: Największy spadek w dół a.k.a. najgorsza wymiana w historii wymian we wszechświecie
Do tego namysłu natchnął mnie przewidywany wynik Bucks po poprzednim transferze. A co, gdyby spróbować osiągnąć jak największy spadek przewidywanej liczby wygranych…?
Ten trade wygląda w ten sposób, gdyż opiera się na efektywności zawodników (PER). Oladipo ma obecnie ten wskaźnik na poziomie -0.5 , zaś Wall i Durant na 0, bo nie grają. Dlatego oddanie w Bucks WSZYSTKICH zawodników, którzy grają i mają dodatni PER skutkuje uzyskaniem przez nich aż 75 mniej „przewidywanych” zwycięstw (gdyby zrobili taki trade, to Liga cofnęła by im zwycięstwa, które już mają, w ramach kary za głupotę).
Alternatywna wersja dla Lakers (udało mi się zejść „tylko” do -72 wygranych):
W składzie Jeziorowców pozostali tylko: Cousins, Horton-Tucker, Cacok i Kostas Antetokounmpo (PER jest równy 0). Razem mieli by 10 zawodników, nawet bez Duranta i Walla daje to 8, a tylu wymagają przepisy NBA. Działa? Działa. Halo, Panie Pelinka, mam dla Pana interesującą propozycję…
Trade 5: Drużyna tylko z rozgrywających a.k.a. small ball wszedł za mocno
Jako „podstawkę” chciałem wziąć Rockets, bo to oni stali się obecnie symbolem „small ballu” w NBA, ale nie można u nich przehandlować Gordona. Okej, ten sposób gry na salony wprowadzili Warriors, to spróbujemy na nich. Nie można oddać Damiona Lee, eh… Zatem Knicks! Przecież i tak musiałem ich umieścić w jakiejś wymianie, nie oszukujmy się. A ponieważ maszyna dopuszcza tylko 4 zespoły, musiałem poszukać, gdzie jest najwięcej rozgrywających. Celtics 5, Bulls 5, Cavs 5. Bingo!
Niestety, Kemba ma za duży kontrakt, zatem nie mogłem go też oddać do Knicks. Ale 14 nowych rozgrywających? Do tego Payton, Ntilikina i Smith Jr., który w składzie już są. 17 rozgrywających w jednym zespole. Mamy to! Knicks 38 mniej zwycięstw? To co, mieliby wygrane na minusie? Eh, zawsze wiatr w oczy tej drużynie…
Trade 6: Najwięcej wytransferowanych zawodników w historii a.k.a. czy można wymienić całe zespoły?
Można? Można. 68 zawodników w jednej wymianie, wszystkie drużyny są gorsze – czego chcieć więcej? Esencja transferów w NBA. Przypominam, że ta wymiana jest możliwa wg zasad. Także… Ja jutro czekam na newsa roku. W 1978 właściciele Buffalo Braves i Boston Celtics wymienili się całymi klubami. Tutaj sytuacja jest trochę inna, ale nadal interesująca. I kusząca…
To było kilka przykładów kreatywnego użycia trade machine. Jak co roku można znaleźć tego dużo, dużo więcej. Zachęcam do zabawy. Możecie dzielić się wynikami swojej „ciężkiej pracy analityka transferowego” w komentarzach. Miłych ostatnich godzin przed Trade Deadline – i do następnego.
https://tradenba.com/trades/YSoDqpIhB
https://tradenba.com/trades/CIRRTruHE
Knicks to prędzej drużyne z samych Pf by się udało zrobić Już próbowali przed sezonem, myślę że jak już zrobili pierwszy krok to Teraz nie powinni się zatrzymywać
https://tradenba.com/trades/8B9snxoOV
Piękna sprawa dla wszystkich, moim zdaniem :)
Masz chopie fantazję, nieźle się uśmiałem, najlepszy byl ten trade z 15 rozgrywających w NYK. Znając ta drużynę wszystkiego można się spodziewać, może kogoś właśnie zainspirowałeś ??