58-letni Doc Rivers nie jest już trenerem L.A.Clippers. Taką informację przekazał nam Adrian Wojnarowski. Tym samym 7-letnia przygoda Doca z Miastem Aniołów dobiegła końca. Szkoleniowiec pożegnał się z posadą po niechlubnej i przegranej serii przeciwko Denver Nuggets. Przypomnijmy, jego drużyna, podobnie do Utah Jazz, dała się ograć Samorodkom mimo prowadzenia 3-1 w serii.
Rivers jako trener pracuje od 21 lat. Wcześniej prowadził przez 9 sezonów Boston Celtics, a jeszcze wcześniej Orlando Magic przez 4 lata. W 2008. roku został Mistrzem NBA z Bostonem a w 2000.roku został wybrany trenerem roku za świetne wyniki z Orlando. Na początku sierpnia został 11.trenerem w historii – wyprzedzając Reda Auerbacha – który wygrał 938 gier.
Wydaje się, że Rivers nie pozostanie długo na tzw.bezrobociu. O usługi szkoleniowca , który swój bilans trenerski ma na poziomie 943.wygranych oraz 681.przegranych mogą wkrótce zabiegać działacze Rockets i Sixers.
no należało mu się
Rockets/Sixers – do Sixers chyba Dumbtoni jest przymierzany, nawet się gada że z Hardenem razem, ale to już raczej fantazja… a może nie? za miedzą drużyna z Doncicem, troszkę niewygodna sytuacja, jeśli chodzi o szanse na cokolwiek
To jest trener na wyciąganie organizacji z dołka i do takiej najlepiej się nadaje.