Bo NBA to nie tylko koszykówka… Choć temat o zdobyciu pierwszego miliona zanim 'got laid’ mógłby sobie odpuścić… Swoją drogą flow i bit całkiem niezły, może oprócz nominacji w kategorii 6th man of the year Lou dostanie jakąś muzyczną nagrodę :)
Autor: Mateusz Babiarz
Manager i biznesmen, a po godzinach pasjonat NBA. Od lat kibic San Antonio Spurs i Philadelphia 76ers. Fan Popovicha, ostrej gry dawnych Pistons i fryzur Andrew Bynuma.
Taniec maskotek
Jedna z tych wielu drobnostek za które kochamy NBA :)
Top 10 wczorajszej nocy (29/03/2011)
Problemów Celtics ciąg dalszy
Roy Hibbert (26 punktów) nie miał litości dla przetrzebionych Boston Celtics. Przy kontuzjach O’Nealów, Murphy’ego i pozbyciu się Perkinsa goście nie mieli kogoś kto mógłby powstrzymać mierzącego 7-2 środkowego Pacers. Boston Celtics (51-22) 33 16 36 15 100 Indiana Pacers (33-42) 27 30 24 26 107
Blazers ograli rezerwowych Spurs
Spurs wystąpili wczoraj bez czterech podstawowych zawodników. Jedynie Richard Jefferson ostał się w startującej piątce. Mimo to Trail Blazers nie mieli łatwo. Wygraną udało im się uratować dopiero w ostatnich minutach. Portland Trail Blazers (43-31) 28 30 9 33 100 San Antonio Spurs (57-17) 22 29 21 20 92
Nowe przepisy wg Miami Heat
Źródło: niezawodni Onion Sports :)
Mistrzowie trick-shotów
Przez blogosferę jak walec przetoczył się film z Jonem Brockmanem w roli mistrza koszykarskich trick-shotów. O ile trzeba docenić jego chęci i umiejętności (ale przede wszystkim ilość wolnego czasu) to do moim zdaniem najlepszych chłopaków z DC Hoops mu dużo brakuje. Oceńcie sami: Jon Brockman DC Hoops
Celtics uratowali wygraną w Minnesocie
Prowadząc 23 punktami w trzeciej kwarcie Celtics byli na dobrej drodze żeby się odbudować po porażkach z Grizzlies i Bobcats. T’wolves nie zamierzali jednak odpuścić i w ostatniej odsłonie wyszli na prowadzenie. Ostatecznie Paul Pierce i ulubieniec miejscowych – Kevin Garnett pozwolili Bostonowi na przełamanie złej passy. Boston Celtics (51-21) 32 15 17 21 85 […]