Jak donosi Adrian Wojnarowski z Y! Sports, kierownictwo Toronto Raptors doszło do porozumienia z Aaronem Gray’em w sprawie kontraktu. Wolny agent tym samym pozostaje w Kanadzie. Co to oznacza?
Autor: bartek
A gdzie wy widzicie Steve’a Nasha?
Steve Nash to jedno z największych nazwisk, które pozostały do wzięcia w bieżącym okienku transferowym. Chociaż więcej mówiło się o Deronie i Howardzie, to on może odmienić losy całej ligi. Jest ideałem, definicją rozgrywającego, który z największej kaleki potrafi zrobić dobrego strzelca, potrafi dopasować się do każdego – nie wymaga, by to inni dostosowywali się […]
QN&T: Przegląd najgorętszych wolnych agentów
Letni okres transferowy rozpoczął się na dobre. Lamar Odom, Jason Terry i Joe Johnson już zmienili kluby. To jednak tylko początek wielkich ruchów, które czekają nas w najbliższym czasie.
QN&T: Już finałowe Quick Notes & Thoughts
Trochę po 5 nad ranem polskiego czasu, między przebijającym się przez szarówkę słońcem, byliście świadkami Wielkiej Trójki, jaką widzieliśmy ją w lipcu 2010, kiedy LeBron wystąpił w tym kontrowersyjnym programie „The Decision”. Czekałem na taki mecz dwa lata i chyba po raz pierwszy z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć (widziałem jakieś 100 spotkań tej drużyny w […]
Kobye, czyli odrzuć na obwód
Jakiś kibic LA Lakers przerobił ultrapopularny przez ostatnie półrocze przebój na koszykarską modłę. Co tu opisywać, słuchajcie, bo warto!
Pijana kobieta na czystej pozycji
Szczerze mówiąc oniemiałem, kiedy oglądałem na ILP mecz Nuggets i Lakers. Nie było tak późno, że nie poznałbym Violet Palmer. Na szczęście nie byłem jedyną osobą, która nie za bardzo kumała o co chodzi, kiedy na parkiecie podczas meczu pojawiła się ubrana na czarno kobietka.
Syn Chrisa Paula ukradł noc
Synek Chrisa Paula, Christopher Emmanuel Paul II, nie po raz pierwszy pojawia się na pomeczowej konferencji prasowej i kradnie serce słuchaczy. Tym razem mały szkrab parodiował minę Blake’a Griffina i przyćmił wszystko wczorajszej nocy, nawet czwartą kwartę i brodę Jamesa Hardena.
Siedzisz przy parkiecie? Nie sms-uj.
O tym, dlaczego jest to słuszna maksyma przekonał się pewien 'random dude’ lansujący się na jednym z ostatnich meczów u siebie New Jersey Nets. Sytuacja do obejrzenia po „czytaj dalej”, bo YT troszkę rozjeżdża nam ramkę strony. Zapewniam – dla miny ziomka, warto. :)