Pamiętacie Baby Bulls? Drużyna, która regularnie zamiatała dno ligi niczym ścierka w rękach woźnego w pobliskiej podstawówce. Niemniej jednak w ich składzie roiło się od ogromnych talentów. Graczy, którzy w następnych etapach swej kariery byli znaczącymi postaciami w NBA. Dziś właśnie oni zawitają do mojego koszykarskiego salonu…
Autor: Paweł Kołakowski
Zdolny i niepokorny – historia Dariusa Milesa
Karierę Dariusa Milesa można zaliczyć do tych, która miały równie interesujące początki, co intrygujący koniec. Jeden z najzdolniejszych koszykarzy na poziomie szkoły średniej nie zrobił w NBA tak ogromnej kariery, jaką mu wróżono. Wszystko to przez trudny charakter, a także kontuzję, które kończyły marzenia o koszykarskich laurach wielu młodym i utalentowanym graczom, którzy trafili na […]
CRUNCH TIME: Młodzi Lakers potrafią twardo bronić! Przekonał się o tym sam John Wall.
Styl Los Angeles Lakers od początku lat 80-tych minionego stulecie, a więc od ery Magica Johnsona i Pata Rileya, kojarzony był przede wszystkim z bajeczną ofensywą. W ostatnim starciu z Washington Wizards młoda ekipa Luke’a Waltona zaimponowała jednak nie tylko pod atakowaną, ale przede wszystkim pod bronioną tablicą. Zaskoczyli tym nie tylko rywali, ale i […]
CRUNCH TIME: Postrach faworytów, czyli co kryje fenomen Grizzllies
Mamy za sobą pierwszy tydzień nowego sezonu. Tak sobie ostatnio patrzyłem na na bilanse poszczególnych ekip i moją uwagę zwrócił wynik jakim legitymują się obecnie gracze z Memphis. Trzy wygrane w trzech meczach, w tym wiktorie nad faworyzowanymi Rockets i Warriors. Moja ciekawość nie pozwoliła mi przejść obojętnie wokół tego tematu.
CRUNCH TIME: Wielki wstyd w Arizonie oraz ile znaczy Gordon dla systemu Rockets
Za nami długo wyczekiwany początek sezonu. Trzy dni minęły jak z bicza trzasnął, a fanami NBA już zawładnęły skrajne emocje, od euforii do rozpaczy. Świadczy to o tym, że wszystko idzie jak należy i nowy sezon już na samym początku serwuje nam same przysmaki ze swego bogatego menu.
CRUNCH TIME: Co wykrzesa z siebie Evans w mieście Elvisa Presleya?
Kiedy Tyreke Evans przychodził do NBA był jedną z jaśniejszych postaci draftu 2009. Wybrany w numerem 4 tuż za Jamesem Hardenem. Dalsze numery loterii mieli choćby Stephen Curry czy DeMar Derozan. Dziś Tyreke zaczyna swój ósmy sezon w lidze, ale w jakże odmiennym nastroju niż osiem lat temu.
CRUNCH TIME: Nerlens Noel, czyli seria niefortunnych zdarzeń
Ciężko powiedzieć, że kariera Nerlensa Noela układa się doskonale. Miałbym wręcz problem z powiedzeniem, że układa się dobrze. Widać gołym okiem, że aktualnie chyba fortuna mu nie sprzyja, a to dopiero początek chmur, które zbierają się nad absolwentem Kentucky.
CRUNCH TIME: Im słabiej tym lepiej, czyli jak Dennis Smith Jr powinien podbić Dallas
Jednym z najbardziej niedocenianych tegorocznych debiutantów jest moim zdaniem Dennis Smith Jr. Gracz, którego z 9 numerem wybrali Dallas Mavericks, był w cieniu medialnego zamieszania z Ballem, Fultzem i kilkoma innymi pierwszoroczniakami. W moim odczuciu może to być jednak jeden z ciekawszych rookies, którzy zasilili szeregi NBA.
You must be logged in to post a comment.