Jednak w przeciwieństwie do większości polskich stron nie będę rozpisywał się nad „cudowną grą Gortata”, czy „wielkim meczem Gortata”. Marcin zagrał dobre spotkanie, przede wszystkim w obronie. W ataku ponownie obowiązującą zasadą było – rzucają wszyscy byle nie Gortat. Widać to było choćby pod koniec pierwszej kwarty gdy zmieniony w miejsce Polaka Tony Battie od […]