Trzeci zbierający włoskiej ligi (10 zb na mecz), Amerykanin Jared Homan, poszedł w dawne ślady Latrella Sprewella i zaatakował szkoleniowca swojej drużyny. Zawodnik włoskiego Virtusu czyli drużyny do której próbowano dokoptować Kobego Bryanta czy Manu Ginobiliego nie wytrzymał napięcia swoich nerwów i eksplodował na środowym treningu, atakując „ręcznie” opiekuna drużyny Alexa Finelliego.