Wpadłem dzisiaj na poniższy filmik. Od razu powróciły wspomnienia z lat 90-tych (coraz częściej mi się to zdarza w czasie lockoutu). Gheorge Muresan kojarzy mi się jednak tylko pozytywnie i podejrzewam, że 99% z was również. Olbrzyma z Rumunii zazwyczaj mogliśmy oglądać z uśmiechem na twarzy. Mimo licznych kontuzji i niemożliwych do ominięcia przy tym […]