W historii NBA było zaledwie kilku zawodników, którzy kochali media (ze wzajemnością!) tak bardzo jak Charles Barkley. Co ważniejsze jednak, Chuck swoje słowa potrafił potwierdzić na boisku. Teraz znamy go przede wszystkim ze studia stacji TNT. Parafrazując klasyk trzeba jednak pamiętać, że Barkley wielkim koszykarzem był.